Odsłonięcie tablicy pamięci Stefana Holzera z Siemnic

Od 2007 roku, dnia 13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Z tej okazji, w ubiegłym roku posadziliśmy przy szkole Dąb Pamięci dla uhonorowania zamordowanego w Charkowie w 1940 r. Stefana Holtzera z Siemnic.

Dzisiaj społeczność szkolna zgromadziła się przed Dębem Pamięci, by odsłonić tablicę informującą komu ten dąb jest poświęcony.

Pan Dyrektor Stanisław Ważny oraz przedstawiciele uczniów: Zuzanna Kuśmierczuk z kl.I (mieszkanka Siemnic) i Emilia Kubecka z kl.VIII (przewodnicząca SU) odsłonili uroczyście tablicę. Następnie uczniowie: Igor Jania z kl.IV, Milena Zwolak z kl.V, Ksawery Czarnecki z kl.VI i Antonina Jasińska z kl.VIII wykonali recytację wierszy o zbrodni katyńskiej.

Przypomnijmy, kim był Stefan Holtzer.

Stefan Holtzer urodził się 29 października 1909 roku w Siemnicach, jako syn Stanisława i Jadwigi z Mandzelowskich Holtzerów, właścicieli dworu i majątku w Siemnicach. Miał dwóch braci: Tadeusza i Andrzeja.

Młody Stefan skończył męskie gimnazjum w Zamościu oraz Akademię Rolniczą w Dublanach. Jeszcze przez wybuchem II wojny światowej, Stefan – w wyniku podziału majątku – otrzymał od ojca Stanisława 73,5 ha ziemi i rozpoczął budowę dworu na polu pod Czartowcem. Plany pokrzyżowała mu wojna.

Podczas kampanii wrześniowej 1939 r., jako podchorąży II pułku Strzelców Konnych w Hrubieszowie usuwając się z frontu zachodniego na wschód, wraz z kilkoma strzelcami wstąpił do domu w Siemnicach. Było to ostatnie spotkanie Stefana z rodziną.

Kilka miesięcy później, w grudniu 1939 r., rodzina otrzymała od niego kartkę pocztową z informacją, że znajduje się w obozie dla jeńców wojennych w Starobielsku w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Potem słuch o Stefanie zaginął.

Dziś już wiemy, że Stefan Holtzer z Siemnic został zamordowany przez NKWD w 1940 roku w Charkowie. Jego imię i nazwisko znajduje się na liście jeńców wojennych obozu w Starobielsku, pod pozycją 3516. Z obozu w Starobielsku, Stefan wraz z innymi współwięźniami, został przewieziony i zamordowany w Charkowie.

Po śmierci, Stefan Holtzer został odznaczony:

– Odznaką Pamiątkową Krzyż Kampanii Wrześniowej 1939

– Medalem “Za udział w Wojnie Obronnej 1939”

Dnia 5 października 2007 r. został również pośmiertnie mianowany na stopień kapitana Wojska Polskiego

Kapitan Stefan Holtzer nie ma grobu. Leży w obcej ziemi, wraz z innymi zamordowanymi Polakami. Symboliczna tablica nagrobna znajduje się na grobie jego rodziców, na cmentarzu w Wożuczynie.

Niech ta tablica i Dąb Pamięci pomogą zachować pamięć o Stefanie Holtzerze.